Translate

środa, 5 marca 2014

Popiół na mojej głowie...


Środa Popielcowa jak zwykle kolejny raz rozpoczyna Wielki Post. Popiół sypany na nasze głowy ma nam przypominać o tym, że kiedyś w ten popiół się obrócimy.
Czy idziemy właściwą drogą czy drogą donikąd? Bo ta co donikąd prowadzi to droga gdzie po kresie naszego życia nasz popiół bez Chrystusa nie zmartwychwstanie. I jak co roku w piątki Droga Krzyżowa. I w niedziele Gorzkie żale. Czy jeszcze pamiętamy te nabożeństwa?
A Wielki Post to nasze postanowienia - nie dotyczą one na pewno naszego kolejnego odchudzania. Nasze postanowienia  powinny dotyczyć czegoś,  ale dla kogoś. I przykłady - odwiedziny rodziców, koleżanki dawno nie widzianej, chorego w szpitalu, poświęcenie czasu dla kogoś. I tym kimś może być też ktoś kogo nie ma już z nami, a za kogo możemy się modlić by było mu lżej tam..
I post ilościowy i jakościowy w piątki Wielkiego Postu - możemy jeść mniej i będziemy zdrowsi, ale jednocześnie możemy pościć dla...Dla kogoś. Dla zniewolonych alkoholizmem, wszelkiego rodzaju używkami, narkotykami, złym duchem, nienawiścią, gniewem, lenistwem, brakiem pokory, dla tych co to myślą, że Bóg im niepotrzebny i budują zamiast na Skale, na piasku. Za nich wszystkich i za innych postanówmy w tym Wielkim Poście czegoś się wyrzec, czegoś czego nam w jakiś sposób będzie brakowało, z czym mamy trudności się rozstać - no i tu są te słodycze, ta wódeczka, papieroski, rozrywka. Dla kogoś, by coś zmienić, siebie zmienić.
40 dni na to mamy - dużo i dużo możemy pomóc i wielu osobom. Rozejrzyjmy się wokół. Może ktoś płacze, może ma gorzej niż my, a może nic nie mówi i cierpi, może czeka na kogoś. Może za naszymi drzwiami u sąsiada maltretowane są dzieci, dotąd nie reagowaliśmy. Może mąż bije żonę, a ona nie ma odwagi bronić się?Może ludzie innych państw i kontynentów cierpią biedę, nie maja co jeść, brakuje im wody, może jest wojna, Może konkretnie dla nich coś postanowimy. Jest tylu ludzi potrzebujących naszej pomocy. I niekoniecznie musza to być pieniądze. Popiół dzisiaj spadł na nasze głowy. Czas karnawału skończony. Pomyślmy o sensie życia i drodze, którą gdzieś zmierzamy. Bo nasz popiół bez Chrystusa nie zmartwychwstanie...
W ten fioletowy smutny czas 
W krzyż Twój, Jezu, pukam... 
Swoje serce zmywam łzą, 
Twego serca szukam 
(Brat Tadeusz)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz