Translate

sobota, 26 kwietnia 2014

Nowi święci



Nasi nowi Święci
Jan XXIII i Jan Paweł II
Potencjał wstawienników i wzorów do nasladowania rosnie nam.
A najważniejszym dla nas świętym jest święty naszych czasów Jan Paweł II i dziękujemy mu za to, że jego słowa były odzwierciedleniem jego życia,a życie odzwierciedleniem słów.
Kochamy Cie Święty Janie Pawle II, miłość nigdy nie umiera.
Dziękujemy Bogu, że dał nam takich ludzi.
Jakże nam brakuje takich cech i takich ludzi

Z poezji Jana Pawła II

Miłość mi wszystko wyjaśniła...

Miłość mi wszystko wyjaśniła, 
Miłość wszystko rozwiązała - 
dlatego uwielbiam tę Miłość, 
gdziekolwiek by przebywała. 
A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu, 
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie, 
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa 
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie. 
Więc w tej ciszy ukryty ja - liść, 
oswobodzony od wiatru, 
już się nie troskam o żaden z upadających dni, 
gdy wiem, że wszystkie upadną.

Dzisiejszy dzień to także Niedziela Miłosierdzia Bożego,święto ustanowione przez Świętego Jana Pawła II
-Jezu miej Miłosierdzie dla nas i całego świata-


a to krótki film o tych dwóch świętych




poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Tak sobie myślę, gdy zapada zmierzch

Tak sobie myślę w zmierzchu Świąt Wielkanocnych ile one znaczyły dla nas, a ile w nich było tylko tradycji w stylu-poświecenia pokarmów i spotkań rodzinnych.
Ile wysiłku wkładamy w to by coraz bardziej poznawać Miłość Tego, który konkretnie za mnie, za Ciebie oddał życie. Czy oddałabym życie za kogoś kogo nie znam? Za kogoś , kto mi uczynił krzywdę, kto mnie pozbawił życia? Odpowiedź nasuwa się jedna-nie. I tak mówi i Pismo Święte - jeszcze może za kogoś bliskiego, za sprawiedliwego, ale za łotra? A Jezus tak mnie kocha, tak Ciebie kocha, że idzie za mnie , za Ciebie na Krzyż, oddaje życie bym ja, byś Ty mógł żyć. Ile z tego rozumiem w czasie Wielkanocy? Co ta Wielka Noc dla mnie znaczy? Czy tylko wolne dni i byczenie się i objadanie? Radość z nie wiadomo czego? Głupia radość zakrapiana kieliszkami wódki, czy innego alkoholu i szum i krzyki, gdy jeden drugiego przekrzykuje.Ile rozmów było w te dni na temat Zmartwychwstałego, a ile na temat tego co zjadłem, co wypiłem i czy się przejadłem ? Centralne miejsce zajmował On czy jaja na twardo, - które nawet w tej postaci nie są symbolem życia, kurczak kupiony w sklepie bez życia itd. I tyle zabiegania po to by na stole było pełno. Kiedy wreszcie pojmę ja, Ty, że to czas Radości Chrystusa Zmartwychwstałego, który cieszy się, że wypełnił swoją misję, że wybawił mnie, Ciebie od śmierci wiecznej. Czy podziękowałam Mu za to, podziękowałeś Mu? Czy myślisz, że to takie opowiadanie o Jezusie i nie warto nad nim się zastanawiać. Czy poznaję Jezusa mojego Twojego Zbawiciela? Ile jeszcze lat będąc ochrzczonym człowiekiem będę się zachowywała jak poganin, czy będziesz poganinem? Ile wysiłku wkładam w to by poznać Mojego Boga? Na końcu mego czasu Twojego czasu będziemy sądzeni z miłości. Takiej jak On nam pokazał. Nie tej z Sodomy i gomory bo tam jej nie było, tam była rozpusta. Na końcu mojego, Twojego czasu nikt nie zapyta mnie co jadłam, co piłam, jakie szkoły ukończyłam, czy gwiazdorzyłam, i ile znaczyłam w społeczeństwie, ile zarabiałam, jakie dobra posiadałam, ale czy kochałam, czy Ciebie Boże szukałam.
Polecam rozmyślania innego człowieka
http://info.wiara.pl/doc/1964300.Zycie-napisac-na-nowo

Na fali Słowa - Niedziela Zmartwychwstania, ks. Michał Olszewski SCJ